Zaznaczę przy tym, że każdego dnia mój makijaż wygląda inaczej, a cała kolekcja kosmetyków trochę mnie przeraża. Wolę skupić się na tym co mam na twarzy tylko dzisiaj, ponieważ wyjdzie taniej i moje zdrowie psychiczne nie ucierpi, co jest szczególnie ważne przed jutrzejszą wizytą w Rosmanie na lakierowo-szminkowej promocji:)
Moja dzisiejsza twarz:)
1. podkład Rimmel Match Perfection nr 101 classsic ivory - 38zł
2. korektor pod oczy Inglot nr 96 - 32 zł
3. korektor do twarzy Inglot wkład do kasetki - 10zł
4. puder Rimmel stay matte transparentny 26zł
5. cień do brwi Flormar odcień średni - 15zł
6. cień inglot nr 358 (używany do brwi) - 10zł
7. tusz do rzęs Maybellinhe Colosal Volume - ok. 30zł
8. eyeliner Miss Sporty brązowy metaliczny -8 zł
9. cień Rimmel odcień Backstage - 18zł
10. cienie Inglot matte 351, pearl 393, AMC 53 - 30 zł
11. szminka Eveline anti age - 10 zł
RAZEM: 227zł
Cena chyba nie przeraża, ale ilość produktów trochę tak, przynajmniej mnie. Nakładam makijaż o 5 rano, zajmuje mi to jakieś 20 minut z przerwami na zaparzenie herbaty.
Nie wiem czy to długo, ale ja zwyczajnie lubię ten mój codzienny rytuał i nie wyobrażam sobie rezygnacji z niego po to żeby pospać 20 minut dłużej:)